nieruchomoscipodlaskie.pl

Najemco! Nie daj się oszukać!

Jednym z najczęstszych oszustw na rynku najmu jest tzw. handel adresami. Studenci poszukujący mieszkania na wynajem niekiedy padają ofiarą oszustów, podających się za pośredników nieruchomości.

Aby zapobiec takim sytuacjom, Polska Federacja Rynku Nieruchomości rozpoczęła akcję edukacyjną „Bezpieczny najem 2018”.

Handel adresami polega na tym, że osoby podające się za pośredników nieruchomości żądają opłaty wynoszącej najczęściej 100-500 zł za samo podanie adresu mieszkania z atrakcyjnej cenowo oferty najmu. Co dzieje się później?

Niestety bardzo często zdarza się, że przedstawione przez pseudoagencje oferty nie pokrywają się z rzeczywistością. Są nieaktualne lub nieosiągalne, bo podany telefon nie odpowiada – wyjaśnia Andrzej Piórecki, prezydent Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości. Dodaje: Na rynku nieruchomości funkcjonuje cały szereg podmiotów i wciąż powstają nowe biura pośrednictwa w obrocie nieruchomościami. Część działa w szarej strefie, niezgodnie z prawem.

Dlatego członkowie PFRN przypominają – przed skorzystaniem z usług pośrednika nieruchomości warto upewnić się, że jego nazwisko widnieje w Centralnym Rejestrze PFRN. W ten sposób przekonamy się, czy mamy do czynienia z wiarygodnym profesjonalistą.

Zanim student podpisze umowę z wynajmującym, powinien sprawdzić w księdze wieczystej lub akcie notarialnym, czy posiada on prawo własności lokalu. Również właściciele mieszkania mogą zabezpieczyć się przed nieuczciwymi najemcami, np. prosząc o referencje od poprzedniego wynajmującego, pobierając kaucję czy podpisując umowę nie z samym studentem, ale z jego rodzicami.

Źródło: KRN.pl