nieruchomoscipodlaskie.pl

Ministerstwo chce wprowadzić kolejne podwyżki

Samorządowcy twierdzą, że zmiany nie rozwiążą problemu, a jedynie uderzą w budżet mieszkańców. Ministerstwo Środowiska chce podnieść stawkę opłat za odpady niesegregowane. Jeżeli propozycje resortu zyskają akceptację, samorządy będą musiały zwiększyć wysokość dotychczasowych opłat za śmieci nawet 4 razy.

Zgodnie z przepisami, które mogą znaleźć się w ustawie o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, osoby, które nie segregują odpadów, mogą płacić nawet 48 zł, więc dla 4-osobowej rodziny będzie to oznaczało wydatek rzędu 192 zł miesięcznie. Przy analogicznych warunkach dzisiejsza opłata zamyka się w 80 zł. Porównując nową cenę za odpady niesegregowane z rachunkami za selektywnie gromadzone śmieci, różnica wyniesie nawet 34 zł za osobę.

Zdaniem prezydenta Poznania Tomasza Lewandowskiego, zmiany stworzą tylko nowe obowiązki i kolejne wydatki, a i tak nie przyniosą pożądanych rezultatów. Uważa on, że tak wysokie podwyżki skłonią jedynie do deklaracji o segregacji, natomiast w praktyce wszystko pozostanie bez zmian. Z kolei chęć kontroli rzetelnego wywiązywania się ze zobowiązania, to konieczność zatrudnienia służb kontrolnych, co wygenerowałoby nakłady finansowe, których samorządy nie są w stanie wygospodarować.

Związek Międzygminny GOAP zwraca również uwagę, że w planach resortu brakuje odpowiedniej zachęty do aktywnego recyklingu, a motywacja w postaci podwyżek może okazać się nieskuteczna i negatywnie wpłynąć na funkcjonowanie samorządów.

Propozycje Ministerstwa Środowiska są wynikiem nałożonego na Polskę przez Unię Europejską wymogu ograniczenia niesegregowanych odpadów o co najmniej 50 proc., a cel trzeba osiągnąć do 2020 r.

Źródło: KRN.pl