nieruchomoscipodlaskie.pl

Wakacyjne promocje deweloperów

Lato to czas, który nie kojarzy się z podejmowaniem tak ważnych, życiowych decyzji, jak kupno własnego mieszkania. W tym okresie jak zwykle dajemy sobie „labę”. Podróżujemy, odpoczywamy. Powrót do „normalnego” życia zaczyna się jesienią. Sezon wakacyjny jest też trochę martwym okresem na rynku nieruchomości, ale właśnie dlatego warto teraz zainteresować się ofertą deweloperską. Po pierwsze dlatego, że latem nie ma tłumów szukających nieruchomości. Łatwiej zarezerwować mieszkanie, które wpadnie nam w oko. Po drugie – w wakacje, ze względu na mniejsze zainteresowanie, deweloperzy mogą być w większym stopniu skłonni oferować korzystne warunki.

Oczywiście trzeba wziąć poprawkę również na sytuację rynkową. Na wielkie rabaty w czasach ciągle utrzymującej się, bardzo dobrej koniunktury na rynku nieruchomości, nie ma co liczyć, co nie oznacza jednak, że ciekawe oferty nie mogą się trafić.

Z danych NBP dotyczących cen ofertowych i transakcyjnych nowych mieszkań, wynika że w I kw. 2019 (ostatnie publikowane dane) rynek nie zwolnił. Ceny nadal szybko rosną. Dynamika wzrostu jest nawet większa niż w latach ubiegłych.

Jak napisano w raporcie NBP: W I kwartale 2019 r. rynek nieruchomości mieszkaniowych wciąż znajdował się w fazie wysokiej aktywności, a obserwowany wzrost cen przyspieszył. Popyt mieszkaniowy mierzony liczbą sprzedanych kontraktów na budowę mieszkań na największych rynkach pierwotnych (w tym szacowany popyt inwestycyjny), utrzymał się na poziomie poprzedniego kwartału. Wzrost cen mieszkań w znacznej mierze wiązał się ze wzrostem kosztów budowy, które były konsekwencją wysokiego popytu budowlanego w całej gospodarce. Popyt mieszkaniowy w części przeniósł się na rynek wtórny (niższe ceny mieszkań niż na rynku pierwotnym), wywołując tam szybszy wzrost cen.

W Warszawie na rynku pierwotnym stawki ofertowe wynoszą już 9420 zł/mkw. Ceny transakcyjne są sporo niższe. Z danych banku centralnego wynika, że wynoszą 8762 zł. W Krakowie średnie stawki ofertowe nowych mieszkań to 7630 zł a transakcyjne – 7370 zł. We Wrocławiu jest to odpowiednio – 7457 zł i 7032 zł.

Różnice są więc dość spore, zwłaszcza w mieście stołecznym, gdzie ceny transakcyjne są niższe o 7 proc. od ofertowych Czy to oznacza, że tyle da się u dewelopera utargować?
Letnie promocje

Katalog deweloperskich promocji latem nie odbiega zasadniczo od tego, co można znaleźć w pozostałych okresach roku. Są więc tradycyjne rabaty, ale też np. wykończenie w cenie, wykończenie i wyposażenie kuchni, darmowe miejsca parkingowe, komórki lokatorskie, darmowy, szybki internet przez określony czas, a nawet wycieczki zagraniczne.

Poszukujący okazji na rynku warszawskim znajdą promocje cenowe m.in. na Grochowie, Służewcu, Pradze Południe, Bródnie czy Żeraniu. W tej ostatniej lokalizacji jeden z deweloperów oferuje mieszkania w cenach od 6600 zł/mkw. w dogodnym systemie płatności 20/80/. W innej inwestycji w tym rejonie miasta (osiedle Miasto Moje) ceny mieszkań zaczynają się od nieco ponad 220 tysięcy zł. Na Bemowie inwestor realizujący osiedle Villa Merkury II kusi z kolei rabatami sięgającymi nawet 8 proc. Na mokotowskich Stegnach kupujący mieszkania z projektu Nordic Mokotów III mogą liczyć na płatność w systemie 10/90. Na Gocławku (Gorzelnicza 12) deweloper z kolei reaguje na bieżące wydarzenia, także te pogodowe i oferuje… klimatyzatory w cenie.

W poszukiwaniu tanich mieszkań warto skierować się w stronę Ursusa. Tutaj na osiedlu Next Ursus promocyjne ceny nowych mieszkań zaczynają się od 6300 zł/mkw.

Promocyjnych ofert nie brak również na samych rogatkach stolic. Ci którzy zdecydowaliby się na nowy segment w Dąbrówce Szlacheckiej mogą liczyć na rabaty rzędu 30 – 40 tysięcy złotych, przy kupnie 100 – 120 metrowej nieruchomości.
Promocja promocji nierówna

Podobne okazje cenowe znajdziemy także na innych wiodących rynkach. Czy z ofert promocyjnych warto korzystać? Oczywiście, że tak, byleby upewnić się najpierw, że mamy do czynienia rzeczywiście z promocją, a nie tylko zabiegiem marketingowym.

Jeśli więc – na przykład – znaleźliśmy mieszkanie w promocyjnej cenie, sprawdźmy dokładnie, jakie są ceny nieruchomości w okolicy, bo może się okazać, że stawka promocyjna aż tak bardzo nie jest. Oczywiście należy również przyjrzeć się samemu mieszkaniu. Dotyczy to zwłaszcza „resztówek”, które się nie sprzedały, a teraz są wystawiane przez dewelopera okazyjnie. Jeśli mieszkanie nie „zeszło”, może być jakaś tego obiektywna przyczyna – feler, niewygodny rozkład, nieszczęśliwe usytuowanie względem stron świata, skutkujące niedoświetleniem, albo wręcz przeciwnie – zbytnim wystawieniem na słońce, czyli nadmiernym nagrzewaniem się mieszkania.

Przyczyn może być wiele i warto je poznać, zanim zdecydujemy się na kupno. To samo dotyczy wszelkich „gratisów” – a więc np. wykończenia gratis, miejsca parkingowego/komórki lokatorskiej w cenie itp. Upewnijmy się, czy cena nie jest odpowiednio wyższa na starcie, czyli inaczej – czy deweloper sprytnie nie wliczył sobie właśnie wartości owego bonusu. Poza tym – jeśli np. oferowane jest wykończenie – warto dokładnie sprawdzić, jakie są warunki: jaki pakiet wykończeniowy, jakie materiały, jakie możliwości zmian w tym zakresie itp. Pamiętajmy też, żeby na chłodno podchodzić do informacji marketingowych. Firmy czasem chwalą się np. wykończeniem o wartości 50 tys. zł gratis. To dobrze brzmi, ale z prawdą ma mało wspólnego. Rzeczywiste koszty, które ponosi deweloper są znacznie niższe – dzięki rabatom na materiały budowlane i wykończeniowe z dużych sieci, wynegocjowanym stawkom za robociznę u podwykonawców itp.

Marcin Moneta

RynekPierwotny.pl

https://rynekpierwotny.pl/wiadomosci-mieszkaniowe/wakacyjne-promocje-deweloperow/10888/